Zbliżają się wiosenne porządki. Znów zajrzymy do najmniej lubianych kątów i zakamarków naszego mieszkania, odwiedzimy piwnicę i strych. Bardzo możliwe, że po raz kolejny również wyniesiemy w te miejsca niechciane lub niepotrzebne już nam przedmioty. Jednak zanim zaczniemy wielkie porządki, warto wreszcie zastanowić się nad tym, czy te używane, stare i już niepotrzebne nam przedmioty, mają szansę na drugie życie, na to, żeby były komuś jeszcze potrzebne.
Wiele osób jest przeciwnych oddawaniu czegokolwiek gratis. Prawda jest jednak taka, że żadna z tych osób nie zastanowiła się nad tym głębiej. Każdy chciałby coś za coś dostać. Jednak nie oszukujmy się, stojąca w piwnicy stara wersalka, pudło z ubraniami których nie używamy czy stare narzędzia są niewiele warte, zajmują sporo miejsca i bardzo przeszkadzają. Czemu więc, zamiast coś wyrzucić, nie oddać tego komuś, komu może się to jeszcze przydać?
Używana odzież, używane zabawki, sprzęt AGD czy RTV, meble i wszelkie stare i już nie używane przez nas rzeczy trafią do nowego właściciela, któremu jeszcze przez jakiś czas mogą służyć pomocą. Skorzysta na tym każdy. Zarówno my będziemy zadowoleni, bo pozbyliśmy się niechcianego przedmiotu, który sprawiał nam problemy, nowy właściciel jest zadowolony gdyż dostał coś, co mu się bardzo przyda praktycznie za darmo. Dodatkowo skorzysta na tym środowisko naturalne, które uniknęło kolejnego niepotrzebnego przedmiotu i porcji śmieci.
"Oddam gratis" - te słowa niektórych odstraszają. Takie myślenie można obecnie włożyć między bajki. Nie każdemu się powodzi. Nie każdego stać na nowy telewizor czy najmodniejsze meble lub ubrania. Dla kogoś, nic dla nas nie warty sweter, koc czy nawet zepsuty zegarek, może pomóc w życiu, szczególnie gdy to życie nie jest dla tej osoby zbyt kolorowe. Warto zastanowić się, czy wyrzucając na śmietnik starą wersalkę czy używane zabawki dziecka, komuś nie byłyby bardziej potrzebne. Robiąc wiosenne porządki, pomyślmy o tych bardziej potrzebujących i choć raz zróbmy dobry uczynek, z którego będziemy dumni.